Masz doła?
Każdy z nas ma czasami doła. Czasami wydaje nam się, że sprawa jest poważna, jednak kiedy możemy mówić o depresji? Jest to choroba, więc wymaga zdiagnozowania przez psychiatrę, i jeśli naprawdę podejrzewamy u siebie ten problem, to warto pójść do lekarza. Depresja to nie jest zwykłe przygnębienie i nie musi być wywołana przez jakieś traumatyczne zdarzenie. Może się pojawić zupełnie bez powodu. Jeżeli jesteśmy tak bardzo zdołowani, że utrudnia nam to codzienne funkcjonowanie - to bardzo ważny sygnał alarmowy. Warto najpierw poszukać (np w internecie) szerszych informacji i znaleźć dobrego lekarza, który nie zignoruje naszych problemów.
Stres - konsekwencje
Stres - niby się już tak bardzo do niego przyzwyczailiśmy, a jednak chyba nadal nie doceniamy jego konsekwencji. Czym może się skończyć życie pod ciągłą presją? To zależy. Od tego jak bardzo jesteśmy podatni na stres i jak reaguje na niego nasz organizm. Istotnym czynnikiem jest też wiek i ogólny styl życia. Stres może doprowadzić do depresji, jeśli jest długotrwały i silny. Może spowodować raka, czy zawał serca. Dlaczego? W stresie nasze ciało zachowuje się, jakbyśmy byli zagrożeni - zwiększa się wydzielanie hormonów (takich jak adrenalina) które pozwalają wycisnąć z naszych ciał więcej. Jednak - to się sprawdza, jeśli trwa krótko, a jak zagrożenie mija, to nasz organizm się uspokaja. W stresie jednak nie mija, a utrzymywanie organizmu w ciągłej pełnej gotowości ma fatalny wpływ na jego zdrowie.
Masz depresję? Lepiej się nie przyznawaj
Depresja często dopada ludzi, w których nigdy nikt by nie pomyślał, że coś takiego może im się przytrafić. Przecież powinni być szczęśliwi, mają ugruntowaną pozycję zawodową, spore wpływy na koniec, dom, rodzinę i perfekcyjne życie. Jednak za tym idealnym obrazkiem często kryje się przemęczenie, bardzo duży stres, wielka odpowiedzialność i życie pod presją. Dlatego takim ludziom jest paradoksalnie trudniej, bo nie mogą znaleźć zrozumienia. Ale jak to, jak możesz mieć depresję , NIE MASZ POWODU!!!. To jest bardzo krzywdzące podejście, o czym na własnej skórze przekonali się ci bardziej znani, gdy podzieli się ze światem informacją o swojej chorobie. Oprócz pozytywnych reakcji, sporo było wręcz oburzenia. Nie osądzajmy ludzi, naprawdę status materialny nie daje ochrony przed depresją.